Przepraszam że tak długo nie pisałam ale nie miałam czasu.To tak na początek opowiem wam mój zwariowany dzień.
Wstałam o 10:00 ubrałam się i poszłam do cioci zjadłam zdrowe śniadanko,w tym samym czasie oglądałam
"Bitwa o dom"
odpoczełam i pojechałam na obiad.Po obiedzie pojechałam do kuzynki tej co włamała mi się na bloga,robiłam sobie 78 zdjęć (różnych.)Następnie pojechałam z mamą i kuzynką do żabki.Następnie do żabki wszedł średniej wielkości piesek,wyprowadziłyśmy go a mama kupowała,wtedy zauważyłyśmy że piesek ma w pysku cherbatniki ,pękłyśmy śmiechem.Pojechałyśmy do mnie a następnie włączyłam laptopa i napisałam do was.To był zwariowany dzień.
Pozdrawiam Thekoka : D